Pomiędzy 1 a 8 czerwca odbędzie się już XIII OGÓLNOPOLSKI TYDZIEŃ CZYTANIA DZIECIOM
organizowany w ramach akcji Cała Polska Czyta Dzieciom.
Hasło tegorocznej edycji: „Czytanie – mądra rzecz”.
W opalenickiej bibliotece przedszkolaki będą miały okazję
posłuchać książek czytanych między innymi przez policjanta, strażaków
oraz przedstawiciela Młodzieżowej Rady Miejskiej w Opalenicy.
Z pewnością nie zabraknie też pogadanek o zagrożeniach
oraz zachowaniu bezpieczeństwa podczas zbliżających się wakacji letnich.
Hasło tegorocznego Tygodnia Bibliotek – Czytanie łączy pokolenia – najpełniej wybrzmiało podczas dwóch spotkań ze scenarzystą, autorem programów i piosenek dla dzieci oraz pisarzem Andrzejem Markiem Grabowskim. Jego książki: „Zając Poziomka” (1988), „Pirat Jędruś” (2009), „Afera smoka Nudożera” (2011) stanowią jedne z bardziej wartościowych na polskim rynku książek dla najmłodszych.
Jego najnowsza książka „Wojna na Pięknym Brzegu” stanowi ciekawy przykład dziecięcej literatury wojennej. Dodać jednak należy, że osoby, których dzieciństwo i młodość przypadły na lata 80. ubiegłego wieku kojarzą Andrzeja Grabowskiego przede wszystkim jako tytułowego „Pana Tik-Taka” z niezwykle wtedy popularnego programu dla najmłodszych.
Spotkania odbyły się w Szkole Podstawowej w Rudnikach oraz opalenickim Przedszkolu nr 1. Andrzej Grabowski momentalnie odnalazł wspólny język z maluchami. Prócz poznania licznych anegdot, historii dotyczących książek oraz programów telewizyjnych, dzieci mogły też na własne oczy zobaczyć takie telewizyjne gwiazdy, jak Zając Poziomka, kot Budzik oraz budzący zachwyt u dzieci i dorosłych Kulfon. Dodać należy, że istnieją tylko dwie takie kukiełki. Jedna z nich znajduje się w Muzeum Telewizji Polski
ej, drugą można było poznać podczas naszych spotkań. Okazuje się, że stary, poczciwy Kulfon nadal budzi śmiech i radość, niezależnie od wieku.
Dzieci miały okazję same pobawić się w animatorów kukiełek, poznać ich historię, wymyślić dialog pomiędzy dwoma kukiełkowymi bohaterami oraz bardzo wiele się nauczyć, zarówno o książce, jak i telewizji
12 maja opalenicką bibliotekę nawiedzili poznańscy „kryminaliści”. Tak o sobie mówią Ryszard Ćwirlej („Mocne uderzenie”, „Upiory spacerują nad Wartą”), Joanna Opiat-Bojarska („Gdzie jesteś, Leno?”, „Słodkich snów, Anno”) oraz Robert Ziółkowski („Łowcy głów”, „Wściekły pies”), których powieści kryminalne osadzone są w realiach Poznania oraz jego okolic.
Szybko okazało się, że twórcy są specami od zbrodni nie tylko w teorii, ale też w praktyce.
Już od kilku lat możemy obserwować powrót mody na kryminały. Wiele polskich miast stało się nie tyle miejscem akcji, ale wręcz ważnym bohaterem polskich powieści sensacyjnych. Przedwojenny Wrocław doczekał się Marka Krajewskiego, Kraków Marcina Świetlickiego. Swoich bohaterów mają Gdańsk oraz, oczywiście, Warszawa.
Natomiast dzięki talentowi Ryszarda Ćwirleja także Poznań doczekał się solidnych powieści z dreszczykiem. Zarówno ten z lat 80. ubiegłego weku, bo właśnie w tym okresie dzieją się książki Ćwirleja, jak i współczesny, obecny na kartach powieści Joanny Opiat-Bojarskiej i Roberta Ziółkowskiego.
Dodać też uczciwie trzeba, że o ile Ćwirlej i Opiat-Bojarska są „zaledwie” teoretykami w dziedzinie efektownej zbrodni, o tyle Robert Ziółkowski miał okazję poznać tę materię też od strony pozaliterackiej, gdyż przez 16 lat służył w poznańskiej policji, przechodząc niemal przez wszystkie szczeble policyjnej hierarchii. Jak sam przyznał na spotkaniu, w jego książkach nie tylko procedury policyjne są zgodne z rzeczywistymi, ale też wszelkie opisy oględzin miejsca zbrodni bądź też sekcji zwłok są oparte na przeżyciach doświadczonego policjanta.
Trójka pisarzy przedstawiła trzy odmienne sposoby podejścia do kryminalnej materii. Joanna Opiat-Bojarska i Robert Ziółkowski przyznali, że wiele czasu zabiera im przygotowanie rzetelnej dokumentacji do swych książek oraz spotkania z przeróżnymi fachowcami – od specjalistów z zakresu medycyny sądowej po entomologów. Natomiast Ryszard Ćwirlej przyznał otwarcie, że osadzenie powieści w okresie PRL-u ułatwia zadanie pisarza, zwłaszcza tego, który doskonale pomięta tamte realia. – Można powiedzieć, że przez całą swą młodość zbierałem dokumentację – powiedział autor. – Teraz tylko pozostało przelać to na papier.
Spotkanie z poznańskimi „kryminalistami”, na które tłumnie przybyli opaleniccy licealiści, zostało zorganizowane z okazji Tygodnia Bibliotek 2014.
Ten serwis korzysta z plików cookies. Informacje zawarte w cookies wykorzystujemy m.in. w celach statystycznych, funkcjonalnych oraz dostosowania strony do indywidualnych potrzeb użytkownika. Dalsze korzystanie z serwisu oznacza, że zgadzasz się na ich zapisanie w pamięci Twojego urządzenia. Możesz samodzielnie zarządzać cookies zmieniając odpowiednio ustawienia w Twojej przeglądarce. Szczegółowe informacje w Polityce ochrony prywatnościROZUMIEMPolityka Ochrony Prywatności