Wejdźcie w Nowy Rok razem z nami!

Wejdźcie w Nowy Rok razem z nami!
20 grudnia 2016 w rudnickiej filii naszej biblioteki odbyła się prapremiera jasełek, przygotowywanych przez Szkołę Podstawową w Rudnikach.
Powiemy krótko, rudnickie dzieciaki zrobiły tak ogromne wrażenie, że nawet Gwiazdor wreszcie wyciągnął telefon, by zrobić im zdjęcie. Mało tego, później wyciągnął harmonijkę i zagrał kilka polskich kolęd.
Uczniowie dowiedzieli się również o tradycji tworzenia jasełek, wspólnie zaśpiewali kolędy oraz zostali poczęstowani pysznym plackiem drożdżowym.
My zaś ze swojej strony pragniemy podziękować Szkole Podstawowej w Rudnikach za wybranie naszej filii do wystawienia tej bożonarodzeniowej historii.
Przedstawienie przygotowały panie Danuta Lisicka-Obst i Maria Fabijańska.
Oprawę muzyczną przygotowała Justyna Marcinkowska.
Od 2012 r. systematycznie niszczone Aleppo stało się już niemal symbolem okrucieństwa i konfliktów XXI w. Natomiast trwająca od 2011 r. wojna domowa w Syrii stanowi główny powód ogromnego napływu migrantów do Europy. Od niemal 2 lat najróżniejsze media zalewają nas wieloma, często sprzecznymi, informacjami na ten temat, przez co wielu obywali czuje się – co to dużo mówić – najzwyczajniej w świecie przestraszonych zjawiskiem, które najprawdopodobniej zmieni znane nam wszystkim od 27 lat oblicze europejskiego kontynentu.
Tym bardziej cennym okazało się spotkanie z 9 grudnia tego roku, zorganizowane w CKiB w Opalenicy w ramach spotkań filmowych KINO ŁĄCZY i z udziałem wolontariuszy Polskiej Akcji Humanitarnej – Zosi Markiewicz i Bartka Kwietnia, którzy podzielili się wspomnieniami z pracy w obozach przejściowych dla uchodźców z Syrii. W ramach wolontariatu odwiedzili Dimitrovrad i Kelebiję w Serbii, Kavalę oraz Idomenię w Grecji, a także obóz w Dobovie na Słowenii.
Na początku spotkania goście przedstawili zdjęcia, ukazujące ich pracę oraz wyjątkowo trudne warunki panujące w obozach. Dodać należy, że ostatnie fotografie pochodziły z października tego roku, więc obecnie – choćby z powodu pogarszających się warunków pogodowych – sytuacja jest tam jeszcze trudniejsza.
Punktem kulminacyjnym spotkania był seans filmu „Aleppo. Notatki z ciemności” w reżyserii Wojciecha Szumowskiego i Michała Przedlackiego z 2014 r. Obraz w sposób wstrząsający wprowadza widza w przestrzeń ogarniętego wojną domową miasta. Ukazuje nie tylko przedstawicieli opozycyjnej Wolnej Armii Syrii oraz lekarzy, starających się w spartańskich warunkach zapewnić obywatelom miasta choćby minimum opieki medycznej, ale przede wszystkim ludność cywilną, dla której zwyczajne wyjście po chleb (również trudny do zdobycia) może okazać się śmiertelnie niebezpieczne.
Wojna, która opanowała Aleppo, obrała za główne cele obiekty cywilne: szkoły, świątynie, szpitale; dodatkowo konflikt pogłębiają jeszcze wewnętrzne spory między opozycjonistami. Dokument Szumowskiego i Przedlackiego ukazuje wojnę, którą trudno zrozumieć, gdyż jej forma jest bezprecedensowa i choćby z tego powodu nie da się w konflikcie syryjskim wskazać jednego winowajcy (co w gruncie rzeczy i tak by niewiele dało).
Tuż po seansie wolontariusze przedstawili krótki film ukazujący działania Polskiej akcji Humanitarnej na terenie Syrii, a na sam koniec wraz z pozostałymi uczestnikami spotkania wzięli udział w rozmowie, podczas której każdy miał okazje podzielić się przemyśleniami związanymi nie tylko z filmem, ale też z całym ogromem zdarzeń, związanych z tamtejszym konfliktem, stającym się w sposób nieunikniony istotnym problemem całego zachodniego świata.
Zebrani wyrazili podziw dla Zosi i Bartka za to, że nie tylko bezinteresownie włączają się w akcje PAH-u, ale również postanowili podzielić się z mieszkańcami naszej gminy swym doświadczeniem, obserwacjami i przemyśleniami związanymi z syryjską wojna. Ostatecznie, zebranym nasunęła się wspólna myśl: może dobrze by było, gdyby choć jeden z tego typu filmów został zaprezentowany w okresie świątecznym przez jakąkolwiek polską stację telewizyjną. Wszak okres świąt Bożego Narodzenia powinien nie tylko obfitować w prezenty, ale też przypominać o tych, którym nie jest dane usiąść razem w rodzinnym gronie do wspólnego posiłku (jakiegokolwiek, nie tylko świątecznego).
W czwartek 8 grudnia przedstawiciele opalenickiego sztabu WOŚP, utworzonego przy Centrum Kultury i Bibliotece wybrała się do Warszawy gdzie odwiedziła sztab główny fundacji i samego szefa akcji – Jurka Owsiaka. Delegacja podarowała mu małą replikę pierwszego polskiego motocykla „Lech”, z którego słynie miasto i opowiedziała o szczegółach organizowanego w Opalenicy finału WOŚP, w tym o biegu 25 godzinnym, który odbędzie się w ramach świętowania 25 lecia Orkiestry. Jurek bardzo ciepło przyjął wolontariuszy i wspólnie z nimi nagrał krótki film zapraszający na opalenicki finał. Wyjazd był także dobrą okazją do zwiedzenia stolicy.
Nasza biblioteka została wyróżniona w konkursie „Jesień w Raju”, zorganizowanym przez wydawnictwo ZAKAMARKI.
Zadaniem konkursu było przeprowadzenie zajęć bibliotecznych w oparciu o książeczki Moni Nilsson i Elin Lindell o Zlatku i Bezie. Postanowiliśmy, że wspólne czytanie tych doskonałych opowiadań dla dzieci może stać się okazją do wprowadzenia nowej grupy przedszkolaków w świat biblioteki.
Zorganizowaliśmy trzy spotkania z grupą 2. Przedszkola nr 1 w Opalenicy. Na pierwszym z nich dzieciaki dowiedziały się, czym jest biblioteka, jak wiele posiada książek, co można w niej robić i dlaczego warto do niej chodzić. A przede wszystkim poznały pierwszą książkę z serii „Przygody w Raju”.
Dwa pozostałe spotkania odbyły się już w przedszkolu. Na ostatnim z nich, prócz wysłuchania historii o „Najlepszych najgorszych urodzinach” – opowiadającej o wymarzonym prezencie, dzieciaki własnoręcznie narysowały rzeczy, które bardzo by chciały otrzymać od Mikołaja.
Nie ukrywamy, że sporo frajdy nam sprawiły zajęcia ze Zlatkiem, Bezą oraz przedszkolakami. I mamy nadzieję, że jeszcze wiele razy usiądziemy, by wspólnie wysłuchać jakiejś fajnej książeczki.
Na opalenicki plac targowy zjechali dziś miłośnicy kina, gdyż w miejscu tym odbyła się projekcja filmu Mały Książę. Samochody ustawiały się jeden przy drugim, tak, aby stłoczone na tylnych kanapach dzieci dobrze widziały wznoszący się nad placem wielki, dmuchany ekran. Po nastawieniu w radioodbiorniku odpowiedniej częstotliwości było już nie tylko widać, ale także słychać. Wystarczyło jeszcze podkręcić ciepełko w samochodzie i można było skupić się na seansie.
Poniżej zdjęcia z fantastycznej trzydniowej imprezy jaką był Jarmark Świąteczny w Opalenicy!